SEKCJA STRZELECKA
Sekcja w klubie istnieje od 10 lat. Kierownikiem jest Jerzy Cichorski. Czym musi charakteryzować się dobry strzelec? Przede wszystkim pewną ręką oraz dobrym wzrokiem. Okazuje się jednak, że niekoniecznie. Zarówno w Polsce jak i na świecie sport ten trenują również osoby niewidome oraz słabowidzące. Biorą one też udział w zawodach. Jak to możliwe, że ktoś pozbawiony zmysłu wzroku może strzelać i to celnie? Dla osób niewidomych i słabowidzących szansą na zmierzenie się z tarczą strzelniczą jest strzelectwo laserowe i pneumatyczne. Techniki te pozwalają na posługiwanie się w procesie celowania i strzelania narządem słuchu, zamiast wzorku.
Warto zaznaczyć, że w przypadku utraty jednego ze zmysłów inne stają się wyjątkowo wyczulone, dlatego osoby niewidzące lub słabowidzące mają zwykle bardzo wrażliwy słuch. Początkowo stworzono system strzelectwa laserowego. Do tarczy podłączano komputer, który przetwarzał wiązkę laserową na dźwięk. Im jest głośniejszy, tym bliżej środka tarczy znajduje się wiązka. Dla osoby, która nie jest przyzwyczajona do posługiwania się głownie słuchem taki sposób celowania może być bardzo trudny, jednak niewidomi potrafią dzięki takiemu naprowadzaniu strzelić celnie w sam środek tarczy. Obecnie większą popularnością cieszy się dyscyplina oparta na strzelectwie pneumatycznym. Zasada działania jest bardzo podobna. Na broni instaluje się lunetę, a nad tarczą lampę. Luneta przetwarza światło lampy na dźwięki, które naprowadzają niewidomego strzelca na cel. Obecnie używa się celowników Viass. Sport ten cieszy się coraz większą popularnością. Trwają prace nad włączeniem go do dyscyplin paraolimpijskich, co dodatkowo rozpropagowałoby te dyscyplinę. Warto, bo strzelectwo daje osobom niewidomym bardzo duże możliwości. Przede wszystkim pozwala im trenować coś, co wydawałoby się, że z racji choroby jest poza ich zasięgiem. A to fantastycznie wzmacnia pewność siebie. Szczególnie ważne jest to dla osób, które nie urodziły się niewidome, a utraciły wzrok w wyniku wypadku lub choroby. Częstą reakcją na utratę jednego z najważniejszych zmysłów jest apatia, a nawet depresja. Treningi na strzelnicy, czy to laserowej czy pneumatycznej mogą pomóc w przywróceniu chęci do życia. Pokazują, że utrata wzroku nie oznacza konieczności rezygnowania ze sportowej rywalizacji. A gdy pojawią się pierwsze sukcesy na zawodach, zapal do treningów dodatkowo rośnie. Warto też zaznaczyć, że choć system celowania jest dostosowany do możliwości osób pozbawionych wzroku, sport ten jest tak samo wymagający jak zwykłe strzelectwo. Nie ma tu żadnych ulg. Trzeba wypracować prawidłową i stabilną postawę strzelecką oraz prawidłowy chwyt broni – bez tego trudno liczyć na sukces. Treningi oznaczają też żmudną pracę z językiem spustowym i doskonalenie umiejętności celowania. Mistrzowie w strzelectwie osób niewidomych muszą więc w swoje osiągnięcia włożyć bardzo dużo pracy. Regularne treningi są tu niezbędne tak samo jak w każdym innym sporcie. Oczywiście istnienie zawodów strzeleckich dla osób niewidomych nie oznacza, że w warunkach poza specjalnie przygotowaną strzelnica ociemniali także mogą strzelać. Niezależnie od znakomitych wyników na zawodach, osoba niewidoma nie ma szans np. na otrzymanie pozwolenia na posiadanie broni. Tutaj procedury są jasne, a warunki bardzo restrykcyjne – dobry stan zdrowia poświadczony odpowiednimi badaniami lekarskimi, w tym okulistycznymi, to podstawa.
HISTORIA
Na rozegranych w Łodzi Indywidualnych Mistrzostwach Polski Niewidomych i Słabowidzących w strzelectwie pneumatycznym padły dwa rekordy Polski. Wśród pań najlepiej strzelała Aleksandra Janczek, wśród panów najlepszy był Jerzy Załomki. To już drugie mistrzostwa Polski w tej dyscyplinie sportowej. Do Łodzi przyjechało blisko pięćdziesięciu zawodników z całej Polski. W czasie zawodów padły dwa rekordy Polski. Aleksandra Janczek reprezentująca klub “Karolinka” Chorzów w kategorii KPN-40 uzyskała wynik 387 punków zaś Jerzy Załomki z klubu “Pionek” Bielsko-Biała w kategorii KPN-60 osiągnął wynik 589 punktów. To dobry prognostyk na zbliżające się Mistrzostwa Europy, które odbędą się w połowie września na Słowacji. Zawody zostały przeprowadzone w formule open i jedyne, co można stwierdzić to fakt, że strzelectwo niewidomych nieustannie się rozwija.